Strona wykorzystuje cookies. Pozostając na niej wyrażasz zgodę na ich używanie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. więcejX
tel.: 12 333 74 00
e-mail: kontakt@e-elka.pl
Kategorie
Unikać rutyny dla własnego bezpieczeństwa

Gdy jeździmy dużo i często i już długo jesteśmy posiadaczami prawa jazdy, pewne zasady zaczynamy traktować trochę po macoszemu. Po prostu zjada je rutyna, a to właśnie one bywają powodem poważnych kolizji.


Znakiem, którego wymowę i znaczenie kierowcy dość szybko zapominają, jest STOP. Oznacza on, że w miejscu, w którym go postawiono, należy się bezwzględnie zatrzymać. Zatrzymać nie oznacza zwolnić, a to się kierowcom najczęściej myli. Bywa też przyczyną otrzymania mandatu. Znak STOP znajduje się miejscach niebezpiecznych – ocenionych jako takie obiektywnie, a nie w zależności od widzimisię kierowcy. Ruch drogowy, podobnie jak inne kodeksy, ma to do siebie, że po prostu należy się do niego zastosować. Właściwie można pokusić się o stwierdzenie, że to jest właśnie ten kodeks, którego absolutnie nie można samodzielnie interpretować i samodzielnie oceniać jego słuszności. On reguluje kwestie, od których zależy zdrowie i życie. Do takich należy obowiązek zatrzymania się. Jeśli widzimy STOP, to stopujemy.


Wielu kierowców zapomina, że nie wyprzedza się na przejściu dla pieszych. Często w tym właśnie miejscu wyprzedza się rowerzystów. Są kierowcy, którzy wychodzą z założenia, że chwila wolnej jazdy za rowerem jest nie tyle stratą czasu, ile kompromitacją. W ruchu drogowym nie powinno być takiego myślenia. Tu nikt z nikim nie rywalizuje. I każdy ma prawo poruszać się po drodze – szanując innych.


Jeśli mamy odruch przyspieszania przed skrzyżowaniem z sygnalizacją świetlną, koniecznie trzeba go wyeliminować. Gwałtowne przyspieszanie, żeby zdążyć na zielonym świetle, wbrew pozorom wcale nie pomaga. Jadąc harmonijnie, zmniejszamy ryzyko, że wtargniemy na skrzyżowanie, gdy faktycznie zmienią się światła. A to może grozić zderzeniem z innym kierowcą, który śpieszy się jak my, tylko on dla odróżnienia woli wjechać na nie szybciej, wychodząc z założenia, że pozostali mają już czerwone. Harmonijna jazda pozwala na bezpieczne hamowanie, jeśli zachodzi taka potrzeba.


Rozmowy przez telefon. To istna plaga, o której mówi się dużo i często. W telefony zapatrzeni są i piesi, i kierowcy. Jeśli akurat jesteśmy tymi pierwszymi, zróbmy sobie przerwę od telefonu, gdy, na przykład, przechodzimy przez pasy. Ile spośród tych rozmów odbywanych podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych jest naprawdę tak ważnych, że niezbędne są akurat w tym momencie? Nie w ekran mamy się w tym momencie wpatrywać, lecz kontrolować, co dzieje się wokół. Jeżeli zaś jesteśmy kierowcami, zastanówmy się, czy każde połączenie musimy wykonać lub odebrać, gdy prowadzimy. Coraz częściej rozmowa telefoniczna jest sposobem na zagłuszenie wolnej chwili, rozrywką. Pobądźmy chwilę po prostu ze sobą. Albo zacznijmy korzystać z zestawu głośnomówiącego. Są one łatwo dostępne, ale wciąż traktowane przez wiele osób po macoszemu. Zapoczątkujmy może na nie modę. A najlepiej wprowadźmy trend na nierozmawianie kierowcy przez telefon podczas prowadzenia samochodu.

Napisz komentarz
Dodaj komentarz
Komentarze
Skontaktuj się z nami
Jesteś zainteresowany naszą ofertą lub masz jakieś pytania? Zadzwoń lub napisz.

tel.: 12 333 74 00
e-mail: kontakt@e-elka.pl

Napisz do nas
Szukaj na stronie
szukaj
Newsletter - zapisz się
zapisz
Wszelkie prawa zastrzeżone
Kopiowanie materiałów zabrionione
Copyright 2016 @ e-elka.pl
tworzenie stron internetowych kraków